![]() |
Mateusz Płudowski - radca prawny; praktyk posiadający wieloletnie doświadczenie zawodowe zdobywane w kancelariach prawnych oraz firmach windykacyjnych; właściciel kancelarii specjalizującej się w pomocy pozwanym przez firmy windykacyjne oraz fundusze sekurytyzacyjne, główny prawnik serwisu www.skutecznysprzeciw.pl |
21.06.2018 r. - Lindorff windykacja – czyli jak walczyć z firmami skupującymi „chwilówki”
Lindorff to jeden z największych i najpopularniejszych funduszy skupujących wierzytelności od podmiotów udzielających tzw. chwilówek. Lindorff windykacja bywa problematyczna. Niejednokrotnie zdarza się tak, że fundusz ten wnosi pozew przeciwko pożyczkobiorcy, w którym domaga się zapłaty kwoty kilkukrotnie wyższej od kwoty samej pożyczki. Dlaczego tak się dzieje i jak można bronić się przed takimi działaniami?
Przede wszystkim trzeba zauważyć, że bardzo często, gdy mamy do czynienia z opisaną sytuacją, wierzyciel nie dołącza do pozwu podstawowych dokumentów – dowody, na jakie powołuje się w pozwie nie są wystarczające do dochodzenia konkretnego długu. Dlatego też, nawet jeśli wierzytelność nie jest jeszcze przedawniona, warto podnieść odpowiednie zarzuty.
W pierwszej kolejności można powołać się na nieistnienie roszczenia dochodzonego przez Lindorff – w przypadku, gdy samo istnienie umowy, na podstawie której powód żąda zapłaty, wzbudza wątpliwości. Może to mieć miejsce np. w sytuacji, gdy do pozwu nie została załączona umowa pożyczki, a powód powołał się na nią w pozwie.
Poza tym, jak było wspomniane, dochodzona kwota często jest dużo wyższa niż kwota pożyczki. Lindorff często próbuje dochodzić zawyżonych należności, których wyliczenia nie potrafi udowodnić. Dlatego, nawet jeśli dług faktycznie istnieje, bo pożyczka została udzielona, to zawsze warto uważać na to, czy kwota dochodzona przez wierzyciela jest rzeczywiście kwotą należną do zapłaty. Jeśli zdarzy się tak, że żądana kwota jest za wysoka, można podnieść zarzut istnienia zobowiązania w niższej wysokości.
Kolejną sytuacją, z którą często można się spotkać, jest brak udowodnienia faktu przejścia wierzytelności na powoda. Dzieje się tak, gdy umowa cesji przedstawiona przez powoda jest niekompletna – nie potwierdza to więc kupna dochodzonej wierzytelności. Jest to następny zarzut, na który warto zwrócić uwagę przy próbie obrony przed Lindorff windykacją.
Wielość przypadków, w których podniesienie opisanych wyżej zarzutów uchroni pozwanego przed spłatą długu prowadzi do wniosku, że podpisywanie ugód w takich sprawach nie jest zbyt dobrym pomysłem. O ile przed podpisaniem ugody Lindorff nie ma żadnego niepodważalnego dowodu na istnienie długu czy też jego wysokości, o tyle po podpisaniu ugody nie ma już co do tego wątpliwości, skoro dłużnik sam przyznał, że dług istnieje oraz potwierdził jego wysokość, podpisując ugodę.
Odradzamy więc zawieranie ugody w opisanych sprawach i zachęcamy do podnoszenia odpowiednich zarzutów, uważnie czytając pozew oraz dołączone do niego dokumenty.
Zatem, jeśli Lindorff windykacja jest dla Ciebie problemem, podejmij właściwe działania lub skontaktuj się z serwisem pod adresem email: kontakt@skutecznysprzeciw.pl lub telefonicznie pod numerem + 48 730 83 83 03. Serwis www.skutecznysprzeciw.pl służy Państwu skuteczną pomocą również w tego typu sprawach.

kod dostępu do akt lub skany dokumentów.


Popularne wpisy
- Prokura Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty dostaje to na co zasłużyła
- Ultimo Portfolio Investment przegrało w sądzie sprawę o 9 000 zł!
- Upadłość konsumencka - warunki, przebieg, planowane zmiany
- Spirala zadłużenia to nie jest sytuacja bez wyjścia
- Trigon Profit - dezercja funduszu
- Universe fundusz 3 NSFIZ, wygrywamy znowu My
- EasyDEBT GetBack - zawiadomienie o cesji wierzytelności
- HOIST NSFIZ przegrywa sprawę za sprawą
- Eques Debitum Fundusz Inwestycyjny przegrywa z SkutecznySprzeciw.pl
- Hoist II NSFIZ kupił długi od Get Backu - można wygrać z nimi sprawę w sądzie